Walencja – historia jednej przeprowadzki część 2
W nawiązaniu do poprzedniego wpisu, w którym opowiedziałem historię naszej przeprowadzki do Walencji i zakupu mieszkania, dziś zaprezentuję metamorfozę jaką przeszło nasze mieszkanie w Hiszpanii. Zdjęcia zostały wykonane amatorsko przez autora artykułu i prezentują stan sprzed remontu oraz na dzień dzisiejszy.
Przypomnę, iż ideą projektu było zrobienie jasnego, nowoczesnego mieszkania przy zachowaniu oraz podkreśleniu jego walorów historycznych takich jak płytki podłogowe, wysokie wnętrza czy dekoracje stiukowe.
Równie ważne było całkowite zmienienie układu funkcjonalnego, dodanie drugiej łazienki oraz wydzielenie części wynajmowanej przez gości.
Remont i przebudowa mieszkania trwał kilka miesięcy, wymienione zostały wszystkie instalacje a gazowa została usunięta.
Wywieziono kontener gruzu,cała drewniana stolarka okienna i drzwiowa została odrestaurowana, a ściany zostały wyrównane i pomalowane.
Część gościnna
W pierwszej kolejności mieliśmy w planie ukończyć część wynajmowaną dla gości. W pierwotnej wersji w miejscu pokoju i łązienki znajdował się salon z jadalnią z oknami na wewnętrzny dziedziniec oraz mała kuchnia.
W miejscu kuchni powstała łazienka gościnna, w salonie została zburzona ścianka działowa i postawiona w innym miejscu wydzielając dwie sypialnie, jedną prywatną i drugą gościnną.
W kompaktowej łazience udało się zmieścić wygodny prysznic,umywalkę i wc a także wydzielić miejsce na szafę wnękową od strony pokoju.
Salon z aneksem kuchennym
Projektowany salon powstał w miejscu dwóch niewielkich sypialni. Okna były pomalowane na brązowo a ściany miały beżowy tynk „baranek”. Nad częścią sypialni znajdował się sufit podwieszany skrywający stare mechanizmy rolet.
W miejscu sypialni powstał przestronny salon z aneksem kuchennym z widokiem na ulicę i kolorowe sąsiednie kamienice dzielnicy El Cabanyal.
Wyburzona została ściana łącząca dawne sypialnie, tak aby nienaruszyć dekoracji stiukowych znajdujących się po obu stronach ściany. Część tynku „baranka” została skuta odsłaniając łososiowo-żółtą cegłę. Również usunięty został sufit podwieszany, dzięki czemu powstało więcej przestrzeni i ukazały się drewniane bele oryginalnych mechanizów rolet.
Szczególnym wyzwaniem było zabezpieczenie oryginalnych płytek podłogowych tak bardzo charakterystycznych dla klasycznych nieruchomości w Walencji, które po remoncie trzeba było zaimpregnować specjalnym środkiem chemicznym.
Większość mebli została kupiona okazyjnie na lokalnym targu staroci lub z drugiej ręki przez internet, a następnie zostały wyszlifowane i pomalowane.
Dawna łazienka okazała się nie funkcjonalna i została całkowicie zrównana z ziemią.
Wejście zostało przesunięte a zamiast małej kabiny 75×75 powstała wygodna 100×80. Zmieniło się również miejsce toalety i umywalki oraz zostały dobrane kafelki lokalnej firmy wpisujące się w te oryginalne. Lampa, lustro oraz szafka pod uwywalkę zostały upolowane na targu staroci, a następnie odnowione.
Sporą metamorfozę przeszliśmy również my jako rodzina – opuszczając chłodną Polskę w październiku 2016 załadowanym po brzegi samochodem, a kończąc we własnym mieszkaniu w nadmorskiej kamienicy w Walencji. Pozdrawiamy i życzymy odwagi w podejmowaniu decyzji! 🙂
Planujesz odwiedzić Walencję? Zapraszamy do kontaktu: +34 685 39 65 19 / +48 604 11 15 26
Autor: Jakub Walczak, architekt